Ile zarobił Tokyo Ghoul?

Tagi

, ,

Poniższy tekst powstał jako odprysk notki na zupełnie inny temat, ponieważ jednak osiągnął taki, a nie inny rozmiar, wklejam go oddzielnie. Jest tu sporo liczb, trochę konkretów i mnóstwo gdybania, ale potrzebowałam tychże w roli punktu wyjścia do rozważań zupełnie innego typu.

Czytaj dalej

Sodoma z Gomorą, czyli Tokyo Ghoul:re 125

Tagi

, , , ,

Oto dostaliśmy rozdział jedyny w swoim rodzaju; Ishida znów wszystkich bardzo zaskoczył, a fandomowi poopadały szczęki, choć powód jest nieco inny niż zwykle – bo nie szokuje samo zdarzenie, ale ilość poświęconego mu miejsca oraz dokładność przedstawienia. W końcu seinen seinenem, ale kiedy ostatni raz w jakiejś niepornograficznej mandze dostaliśmy całe dwadzieścia stron seksu?

Czytaj dalej

W oczekiwaniu na cud wydawniczy II

Tagi

, , , , , , , , , , , ,

Drugi odcinek cudu wydawniczego to kolejne pięć tytułów, do których się ślinię – ale tym razem są to cztery mangi i dwie książki (ta matematyka bawi mnie znacznie bardziej niż powinna), ale nadal wszystko prosto z kraju Kwitnącej Wiśni. Motywy dzisiejszego odcinka są dwa – Tokio oraz azjatyckie fantasy. Kto zgadnie przed lekturą i bez zerkania na tagi, o jakie serie będę marudzić tym razem?

Czytaj dalej

W oczekiwaniu na cud wydawniczy I

Tagi

, , , , , , , , , , , , ,

Ruszam z cyklem! Pierwotnie miała być to lista dziesięciu najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów, szybko jednak okazało się, że nie tylko nie zmieszczę się w limicie – ale dycha na raz to trochę za dużo, jeśli o każdej z serii chce się napisać trochę więcej niż dwa zdania. A przecież nie po to tworzę tę listę, żeby darować sobie zachwyty nad ulubionymi mangami… Kultury w końcu nigdy za wiele! Kilkakrotnie słyszałam wprawdzie narzekania, że polski rynek mangowy już dawno się nasycił, a nadmiar wydawnictw i publikacji wpływa niekorzystnie na jakość produktów, ale bądźmy szczerzy – ile kochanych przez nas serii nadal czeka na wydanie w kraju nad Wisłą?

Czytaj dalej

Kawaii Scotland t.1

Tagi

, , , , , ,

Przygotujcie się na dużą dawkę absurdu, bo dziś o najbardziej uroczo absurdalnym tworze na polskim rynku mangowym. A pozycja to zaiste wyjątkowa – oto trzy odważne Polki stworzyły komiks parodiujący japońskie romansidła, osadzając akcję w bardzo, ale to bardzo szkockiej Szkocji!

Czytaj dalej